(materiały archiwalne)

PIES NIE MUSI BYĆ GROŹNY

Pies należy do największych przyjaciół ludzi,

od nas jednak zależy w jaki sposób będzie on nas traktować.

Zwierzęta rzadko atakują bez przyczyny, choć tak się może z pozoru wydawać. Najczęściej zwierzęca agresja wynika z chęci obrony przed człowiekiem, który swym zachowaniem owo zwierzę prowokuje. Gdy dochodzi do pogryzienia winą obarczamy zwierzęta nie zastanawiając się nad tym, czy sami do takiej sytuacji nie doprowadziliśmy.

 Normalny, zdrowy psychicznie pies nie powinien szczerzyć zębów i doskakiwać do zbliżających się ludzi. Zdarza się jednak i tak. Poznanie powodów psich reakcji pozwoli uniknąć niebezpieczeństwa nam i naszym najbliższym.

Zwierzę wyczuwa, że się boimy.

 Gdy na widok każdego wilczura lub rottweilera oblewa nas pot, zmienia on nasz zapach, który natychmiast jest wyczuwany przez psa. „ Zapach strachu” działa na niego drażniąco. Poza tym będąc wystraszonymi, swymi ruchami ciała wysyłamy do zwierzęcia kolejne sygnały lęku. Dlatego, choć dla niektórych to trudne, starajmy się panować nad emocjami. Większość psów to wspaniale przyjacielskie zwierzęta, które goniąc za nami przez pola i łąki, robią to tylko po to, aby się np. przywitać.

Wkroczyliśmy na jego teren.

 Wchodząc na obcy teren, przez otwartą furtkę lub bramę, do znajomych lub przyjaciół nie dziwmy się, gdy pies dobiega do nas z ujadaniem. Nie zna on naszych zamiarów, a jego zadaniem jest pilnowanie posesji.

Chodzimy o lasce lub kulach.

 Psa denerwuje widok czegoś nieznanego. Boi się i próbuje atakować. Oczywiście tak postępują źle wychowane psy. Jeżeli jednak nie znamy czworonoga i mamy wątpliwości co do jego zamiarów, lepiej przystanąć na chwilę i odczekać. Machanie psu laską przed nosem niczego dobrego nie wróży.

Chcieliśmy odebrać jego zdobycz.

 Jeżeli pies ukradł np. pieczoną na ognisku kiełbasę, nie próbujmy mu jej odebrać. Większość psów nie pozwala na to nawet swoim właścicielom. Instynkt nakazuje im bronić swej zdobyczy.

Próbowaliśmy psa pogłaskać.

 Niestety nie każde zwierzę lubi dotyk obcego człowieka. Zanim więc obsypiemy psa czułościami, zapytajmy właściciela czy możemy to zrobić. n najlepiej zna swego pupila. Następnie podchodząc spokojnie do psa wyciągnijmy do niego rękę, aby mógł ją powąchać i zapoznać się z nami. Widoczna jest też od razu reakcja psa. Unikajmy kładzenia psu ręki na karku. Ten gest dla psa oznacza chęć podporządkowania go sobie. Takie prawo ma jedynie jego właściciel.          

Przedruk z Internetu http://www.rawicz.psp.wlkp.pl/porada.html

Więcej informacji na stronie Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu:   http://www.sandomierz.swietokrzyska.policja.gov.pl/index.php?dzial=116

O tych  i innych zagadnieniach dotyczących postępowania z psami rozmawiali w trakcie spotkania z naszymi uczniami sierż. szt. Danielem Chmielewski  przewodnik psa  patrolowego oraz dzielnicowy sierż. szt. Piotr Stępień.

W  trakcie wizyty w szkole pouczali dzieci  z klas I- III, jak zachować się w razie ataku psa, a na koniec przewodnik zaprezentował ułożenie swojego podopiecznego- wilczura Iwana

Oto zdjęcia z tego spotkania: